Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Minęły dwa miesiące od kiedy południe Polski nawiedziła powódź. W jej wyniku ucierpiały setki tysięcy osób, które niejednokrotnie utraciły dorobek całego swojego życia.
W pierwszych dniach rząd podjął szereg działań, które miały pomóc osobom poszkodowanym, uruchomiono rezerwy materiałowe, które jak się potem okazało były bardzo zaniedbane przez poprzednie władze. Brakowało wielu rzeczy, które przy odpowiednim poziomie zabezpieczenia mogły przynieść szybszy efekt ulgi. Brakowało osuszaczy, agregatów prądotwórczych, system monitoringu wałów był dziurawy, a system wczesnego ostrzegania był niekompletny i niewydolny.
Te wszystkie zaległości i zaniechania poprzedniej władzy musimy w ekspresowym tempie nadrobić. Sejm w trybie pilnym uchwalił spec ustawę, która nie tylko umożliwiła szybką pomoc nie tylko finansową – wypłata 2 i 8 tysięcy złotych, które dzisiaj niemal w całości zostały wypłacone. Przydzielono również środki na remont w wysokości 100 i 200 tysięcy złotych – te pieniądze są stopniowo wypłacane, ale nie idzie to tak szybko, jak byśmy tego oczekiwali. Występują kłopoty z oszacowaniem szkód, zbyt mało jest rzeczoznawców, a administracja samorządowa jest obciążona formalnościami. Urzędnicy pracujący przy dystrybucji tych środków najnormalniej nie dają sobie z tym rady.
Dlatego też np. na Dolnym Śląsku, pomimo tego, że środki zostały przekazane samorządom, jeszcze nie trafiły do osób poszkodowanych. Konieczne jest uproszczenie formularzy i procedur pozwalających na dystrybucję pomocy powodzianom.
W trakcie tej powodzi ucierpiało wiele firm i przedsiębiorców, dla nich także zabezpieczyliśmy środki na każdego zatrudnionego pracownika, w kwocie do 16 tysięcy złotych. Ustawa ta dotyczy tylko firm, które bezpośrednio poniosły szkody w wyniku powodzi. Są jednak firmy, które na terenach przy powodziowych, które same nie ucierpiały, ale ucierpieli jej pracownicy lub dostawcy. W sposób oczywisty wpływa to na ich kondycję oraz organizację pracy, zatem i na ich kondycję finansową. Konsekwencją tego są zatory płatnicze, częste opóźnienia w odprowadzaniu podatków i innych danin do Skarbu Państwa. W takich sytuacja współpraca z takimi instytucjami, jak ZUS czy Urząd Skarbowy wymaga od pracowników tych instytucji bardziej empatycznego podejścia do często indywidualnych przypadków rozliczenia zobowiązań.
Obecny projekt ustawy rozwiązuje dużą część problemów, o których wspomniałem, wszystkich nie rozwiążemy, ale w trybie monitoringu i nadzoru będziemy starać się rozwiązywać podczas kolejnych nowelizacji.
Arek Sikora, poseł
Sejm 19 listopada 2024 r.
Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi oraz niektórych innych ustaw