- W mojej ocenie słowa, które zostały wypowiedziane, to są słowa szaleńca politycznego, który chce wprowadzić w Polsce republikę bananową bez szanowania konstytucji – stwierdził w „Gościu Poranka” w TVP Info Krzysztof Gawkowski, wicepremier i minister cyfryzacji, odnosząc się do zapowiedzi prezesa PiS o stworzeniu nowego systemu prawnego, który miałby obowiązywać zaraz po tym, gdy Prawo i Sprawiedliwość wróci do władzy.
- W 2012, 2013, 2014 roku, kiedy obserwowałem Kaczyńskiego, to patrzyłem na człowieka, który mówił, że trzeba zmienić konstytucję, ale obracał się w ramach pewnych praw. Dzisiaj mówi, że trzeba wprowadzić pewną radę stanu, nie szanować prawa i rządzić. Jeżeli ktoś dzisiaj chciałby skrócić to, co mówi Kaczyński, to on mówi: w Polsce po przejęciu władzy nie będzie prawa, będę decydował jednoosobowo. W Polsce nie będzie prawa, będzie sanacja – mówił Gawkowski.
- To, co mówi Kaczyński, sprowadza się do braku szacunku do prawa i konstytucji. Realizacja jego słów byłaby zamachem stanu – dodał wicepremier.